Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 21 lutego 2012

Scenariusz część 26

F- Patricio! Patricio! < dogania ją i zatrzymuje >
P- Co chcesz? < patrzy ze złością >
F- I ty też? O co wam chodzi? < bezradnie kiwa głową >
P- Ja za bardzo nie wiem o co ci chodzi.
F- No, bo ty, Nina i Joy zachowujecie się jakoś dziwnie.
P- To znaczy?
F- No ogółem, a ja nie za bardzo pamiętam co robiłem przez ostatni tydzień < drapie się po głowie >
P- Jak to nie wiesz, co robiłeś przez ostatni tydzień?
F- Na serio.
P- Powiedziałeś Ninie, że masz dosyć Sibuny i rezygnujesz z zagadek oraz z niej.
F- Już wszystko rozumiem. Muszę z nią pogadać < biegnie na górę >
U Niny i Amber
A- Może powinnaś go wysłuchać?
N- Nie mam o czym z nim rozmawiać < kiwa przecząco głową >
A- Jak to? Byliście kiedyś parą, czytaliście sobie w myślach...
N- Dobrze, że użyłaś czasu przeszłego. Ja z nim nie chce mieć nic wspólnego.
A- No, a może ma coś ważnego < patrzy z niecierpliwością >
N- Amber, on ze wszystkiego zrezygnował < przewraca oczami>
A- Nino, ale...
N- Amber nie będę rozmawiała na ten temat.
A- Ok. Więc Nino, jak myślisz, która sukienka lepsza? < pokazuje dwie sukienki >
N- A na co?
A- Na randkę z Alfiem.
N- Dałaś mu drugą szansę? < uśmiecha się>
A- Tak. Wiesz w sumie jest całkiem zabawny i miły no i w dodatku mnie kocha.
N- Podoba Ci się ?
A- Może nie jest szczytem moich marzeń, ale chyba tak. To dobrze?
N- Świetnie < śmieje się > życzę szczęścia.
A- Och dzięki. Idę do łazienki < wychodzi z kosmetyczką. Nina wyciąga pamiętnik >
Słowa Niny
" Fabian zachowywał się dziś bardzo dziwnie. Jakby nic nie pamiętał. Zdziwiło mnie, że nie jest z Joy. Może nadal coś do mnie czuje? Ale tak na serio nic mnie to już nie interesuje. Zajmę się tylko Sibuną i nową zagadką."
F( puka)
N- Proszę < chowa pamiętnik>
F- Nino ja chciałem... < przerywa mu >
N- Fabian wyjdź stąd. Nie mam ochoty z tobą rozmawiać < podchodzi do drzwi >
F- Daj mi chociaż wytłumaczyć.
N- Co okropną zdradę, obściskiwanie się z Joy?< patrzy wściekła >
F- Ja nie wiem o co ci chodzi. Nino ja nic...
N- Daruj sobie i wyjdź.
F- Ale.. < Nina wypycha go z pokoju >
N( siada na łóżku i płacze)
Sen Niny
GS- Nino uważaj, bo go stracisz.
N- Kogo Saro?
GS- Miłość. Nie pozwól jej odejść, a znajdziesz wyjście z sytuacji < znika >
N- Ale Saro... < budzi się >
Rano
N- Miałam sen. Śniła mi się Sara.
A- I co mówiła?< patrzy z napięciem >
N- Mówiła, że nie mogę pozwolić odejść mojej wielkiej miłości.
A- Czyli, że chodzi o ....< przerywa jej >
N- Wiem o kogo chodzi, albo przypuszczam, ale ja nic z tym nie zrobię < kręci głową >
A- Dlaczego? < patrzy ze zdziwieniem >
N- Powiedział, że rezygnuje z Sibuny, no i ze mnie.
F- Ale ja tego nawet nie pamiętam < wchodzi do kuchni >
N- O i teraz w dodatku na mnie wrzeszczy < wychodzi >
F- Nino...< spogląda za nią >
A- To żeś sobie napytał biedy < kręci głową >
F- Pomóż mi, albo przynajmniej powiedz, co zrobiłem < spogląda błagalnie >
A- Ok, więc < mówi mu jak stracił Ninę i jak powinien ją odzyskać >
F- Jesteś pewna, że się uda? < patrzy z niepokojem >
A- Zaufaj Amber Millington, która jest geniuszką < uśmiecha się i biegnie do pokoju >

2 komentarze: