Łączna liczba wyświetleń

piątek, 29 maja 2015

Ciekawość

Dopiero niedawno przypomniałam sobie o tym blogu i w sumie jestem w szoku tym, że ma aż tyle odwiedzin. Nawet moja nieobecność nie zniechęciła do wejścia na bloga.
 Dziękuję za to i pozdrawiam ;)



środa, 4 kwietnia 2012

Scenariusz część 51

Przepraszam za tak długą nieobecność, ale internet mi nie wchodził przez dwa dni. Już zabieram się za pisanie :D :D :D
A- Nino już tylko cztery dni! < skacze z radości >
N- Do czego?
A- No do zabawy oczywiście. Czasami jesteś taka niekumata < kręci głową >
N- Wiem Amber, wiem < śmieje się >
Al< wpada na Amber >
A- Alfie! Co ty robisz?
Al- Oj. Sory Amber. To Jerome i...
A- Dobra, dobra nie tłumacz się. A Nino widziałaś tę sukienkę na wystawie?
N- Tak... Pokazywałaś mi ją chyba ze cztery razy < śmieje się >
A- A no tak, a mówiłam, że ona jest niesamowita?
N- Z sześć razy.
A- Teraz musimy tylko Tobie coś wybrać.
N- Ja nie idę.
A- Jak to? Dlaczego ?
N- Nie mam ochoty.
A- Przez sama wiesz kogo?< szeptem >
N- Też, ale to nie jest jedyny powód. Mam coś do zrobienia.
A- A powiesz mi co?
N- Nie mogę Amber. Zresztą to zepsułoby Ci bal.
A- To nie chcę wiedzieć. Ale i tak pójdziesz.
N- Nie mogę< ze smutkiem>
A- No proszę Cię. Zrobisz TO coś później.
N- Niestety muszę to zrobić akurat wtedy.
A- Nie ma innej opcji?
N- Nie ma. Będziesz się świetnie bawiła z Alfiem < śmieje się>
A- On mnie nawet nie zaprosił.
N- Zaprosi spokojnie.
A- Nieważne < wzrusza ramionami >
U Mary...
M- Senkhara! Senkhara!
Se< pojawia się > Dlaczego mnie wołasz?
M- Co mam dalej robić?
Se- Dalsza część tej historii nie należy do Ciebie. Już więcej nie będziesz mi potrzebna.
M- Co to znaczy?
Se- Zapomnisz o tym co zrobiłaś. Hahaha! Żegnaj Maro< znika >
M< rozkojarzona idzie do szkoły>
W fabryce...
P- Halo! Jestem głodna!
R- Dostałaś już kolację.
P- Miałam się tym najeść? Chcę coś jeszcze.
R- Bądź grzeczna to coś Ci przywiozę < wychodzi >
P< rozcina sznury kawałkiem szkła i wstaje. Podbiega do drzwi, ciągnie za klamkę > Zamknięte! Myśl Patricio, myśl...
Tajemniczy głos Kim jesteś?
P- Kto tu jest? < przerażona >
T.G.- Nie zrobię Ci krzywdy. Powiedz kim jesteś...
P- A ty?
T.G.- Dowiesz się w swoim czasie. Chodź za mną...
P< idzie ku tajemniczemu światłu >
Na kolacji...
E< bawi się telefonem >
J- Co jest? Patricia nie odbiera? Ma Cię dosyć? < śmieje się>
E- Bardzo zabawne, ale ona naprawdę nie odbiera< zaniepokojony>
Al- Może UFO ją porwało! < chowa się za krzesłem >
N- A ty znowu o tym UFO?
Al- Patricię porwało UFO...
A- Aha. Ok. Może zjedzmy.
Ve- Smacznego wszystkim < podaje zupę >
Al- Pachnie pysznie... < oblizuje się >
F&Jo wchodzą
F- Cześć < siada na swoim miejscu >
Jo< obrzuca Ninę pogardliwym spojrzeniem i siada >
Al- Amber pogadamy po kolacji?
A- Jeśli nie o UFO to nie mam nic przeciwko < śmieje się >
Al- Nie będzie nic o UFO.
A- To świetnie.


wtorek, 3 kwietnia 2012

Scenariusz część 50

Przy kolacji...
N- Widział ktoś Patricię? < zaniepokojona>
M- Wujek ją zabrał na weekend < szczęśliwa >
N- Coś się stało, Maro? < zdziwiona>
M- Nie. Tylko dowiedziałam się dzisiaj czegoś bardzo wesołego.
N- Aha. Ok < siada na swoje miejsce>
A- Nino jak sądzisz, czy widać, że pofarbowałam włosy?
N- Eee... Oczywiście..
A- Przecież ich nie farbowałam! < wstaje, idzie na górę >
N- Co? < zaskoczona >
F- Alfie powiedział, że chyba sobie pofarbowała włosy i...
Jo- Fabe's, chodź na chwilę < przerywa mu >
N- No idź. Dziewczyna Cię woła.
F- To nie tak...
N- Idź i nie tłumacz się < wychodzi >
Na górze...
Se- Dawno nie rozmawiałyśmy prawda? < śmieje się >
N- Jakoś nie tęskniłam < rozgląda się >
Se- Może weźmiesz się wreszcie za kolejne zadanie.
N- Nie mam obecnie czasu, więc przepraszam i żegnam < wchodzi do pokoju >
Se- Jeszcze zobaczymy < znika >
U Amber i Niny...
N- Amber co się z Tobą dzisiaj dzieje?
A- Nie wiem o co Ci chodzi.
N- Widzę, że coś Cię gryzie. Mów < siada obok >
A- Nie no poważnie. Wszystko w porządku.
N- Skoro tak twierdzisz < kładzie się na swoim łóżku >
A< idzie do łazienki >
W pokoju Alfiego i Jerome'a...
Al- Mam problem.
J- To znaczy.
Al- Nie wiem, czy Amber pójdzie ze mną na zabawę < ze smutkiem >
J< rozbawiony> Poproś ją to się przekonasz.
Al- No tak, ale niby umawialiśmy się, że zostaniemy przyjaciółmi.
J- To idź z nią jak z kumplem < śmieje się >
Al- Masz rację. Przebiorę się za wampira i będzie cudownie.
J- Jasne...
W starej fabryce...
P- Czy mógłbyś mnie chociaż rozwiązać?
R- Nie zrobię tego samego błędu drugi raz < śmieje się >
P- Trochę tu niewygodnie.
R- Nie martw się. Jeszcze tylko kilka dni.
P- Do czego?
R- Zobaczysz. Halo? Victor? To ja?< dzwoni do Victora >
V- Czego chcesz Zeno?
R- Mam Patricię Williamson, więc radzę Ci mnie wysłuchać zanim zrobisz coś głupiego.
V- Skąd, jak? Co chcesz?
R- Zadzwonię później i się przekonasz < rozłącza się > Plan zaczyna działać...




poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Scenariusz część 49

M< idzie do piwnicy, Senkhara otwiera przejście, Mara przechodzi przez belkę, idzie do ściany z tajemniczymi kablami >
Se- Użyj swojego mózgu i uruchom te urządzenie < szeptem >
M- Ok. Wydaje mi się,że trzeba tutaj podłączyć coś do... < podłącza kable >
Se< przygląda się >
U Niny i Amber...
N- Widziałaś może Patricię ?
A- Nie, ale wydaje mi się, że szła na randkę z Eddiem < czesze włosy >
N- Czy przed Tobą jest w stanie się coś ukryć? < ze śmiechem >
A- Nie, a wiesz, że już za tydzień zabawa < cieszy się >
N- Tak. Na pewno będzie cudownie < ze smutkiem >
A- Co jest? A no tak. Joy < kiwa głową >
N- Wiesz może i jestem zazdrosna, ale i tak czuję, że ona coś knuje.
A- Przesadzasz, jak myślisz wystarczy już? < wskazuje na włosy >
Jadalnia....
E< wchodzi > Ej Jerome nie widziałeś Patrici?
J- Czy wyglądam jakbym był jej niańką ?
E- Nie, ale nie mogę jej nigdzie znaleźć, a byliśmy umówieni.
J- Może zwiała? Ehm... Zapytaj się Joy. Pewnie coś wie.
E- Ok, to idę < idzie do pokoju Joy, puka >
Jo- Proszę.
E- Słuchaj nie wiesz może gdzie jest Patricia ? < zaniepokojony >
Jo- Mówiła,że idzie spotkać się z Tobą.
E- Nie dotarła na miejsce.
Jo- Coś się musiało stać. Powiadommy Victora < idzie do Victora >
Ve < otwiera drzwi > Coś się stało?
Jo- Nie wiesz może gdzie jest Patricia?
Ve- Jakiś wujek dzwonił i mówił, że zabiera ją do siebie na weekend. Zapytajcie się Victora< chowa się z przebiegłym uśmiechem >
V- Wejść. Czego chcecie ?
Jo- Co się stało z Patricią?
V- Wujek ją zabrał. Wyjdźcie < wygania ich >
E- To z lekka dziwne.
Jo- Nawet bardziej niż dziwne. Dobra chodź. Pogadamy < ciągnie go do salonu >
Stara fabryka...
P- Gdzie ja jestem? Wypuść mnie < szarpie się >
R- Bądź spokojna, a nic Ci się nie stanie < śmieje się >
P- Zaraz zaczną mnie szukać. Zresztą tak jak ostatnio.
R- Tym razem będzie inaczej. Posiedzisz sobie tutaj troszeczkę. Zjedz to < wychodzi >
P< rozgląda się smutno...>

piątek, 30 marca 2012

Scenariusz część 48

A- Nino! Nino! Gdzie jesteś? < przodem >
F- Skąd pewność, że ona tu jest?
A- Widać, że jej w ogóle nie znasz. Nino!
F- Ale... < przewraca oczami >
N- Tu jestem Amber< po chwil wychodzi z korytarza >
A- Nina! < przytula >
Al- Co tam znalazłaś? UFO, a może Małpę z ZOO?
N- Nie, Alfie. Nie ma tam nic ciekawego. Chodźmy stąd < wychodzi >
W kuchni...
A- Co ty robiłaś tam tak długo? < podejrzliwie >
N- Musiałam pomyśleć < idzie na górę >
F- Co jej się stało?
A- Jak zwykle. Wy chłopacy nic nie potraficie zrozumieć < idzie za Niną >
F- Czy ty...
Al Nie pytaj < idzie za Amber i Niną >
F< idzie do pokoju >
Przed domem...
P< czeka na Eddiego>
Rufus (R)- Witaj Patricio. Znowu się spotykamy < śmieje się >
P- Rufus. Zostaw mnie < cofa się >
R- I tak mi nie uciekniesz < śmieje się >
P- Jeszcze się przekonamy < próbuje uciec, potyka się >
R- Mówiłem. Oficjalnie zostajesz porwana i żadnych sztuczek < wiąże jej ręce i zakleja usta >
E< idzie > Patricio! Gdzie jesteś? < rozgląda się >
R- Siedź cicho, bo inaczej on zginie < szeptem >
E- Patricio! Patricio! Mieliśmy się tu spotkać. Nie chowaj się < idzie dalej >
R- Teraz pojedziemy w trochę bardziej ustronne miejsce < z uśmiechem >
W domu...
A- Nino, jak się czujesz? < z troską >
N- Świetnie Amber< udawany uśmiech >
A- Tak jasne. Wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć.
N- Wiem, ale teraz chciałabym iść do łazienki < wychodzi, wpada na Joy >
Jo- O hej, Nino < uśmiecha się >
N- Cześć Joy < próbuje wyminąć >
Jo< zatrzymuje ją > Wiesz Fabian sam wybrał. Nic na to nie poradzimy.
N- Wiem, życzę szczęścia < przechodzi obok >
Jo- Co? Miałaś się złościć, a nie mnie olewać! < idzie do pokoju >
N < przewraca oczami >
U Mary...
Se- Maro, Maro...
M- Tak < rozgląda się >
Se- Już czas. Idź do piwnicy < szeptem >
M- Jestem gotowa < schodzi >


środa, 28 marca 2012

Scenariusz część 47

Al- Amber, jak się czujesz? < z troską >
A- Już lepiej, ale ciągle nie wiele pamiętam < ze smutkiem >
Al- Wiesz może pomoże Ci buziak? < z uśmiechem >
A- Fee... Dzięx Alfie, ale już mi lepiej. Gdzie Nina? < rozgląda się >
Al- Czy ty wszystko pamiętasz? < podejrzliwie>
A- Od jakiś pięciu minut, tak < słodki uśmiech >
Al- Dlaczego udawałaś? < zaskoczony >
A- Bo miałam taki kaprys < wzrusza ramionami > Gdzie Nina?
Al- Poszła po sok. W sumie z jakąś godzinę temu. Lepiej jej poszukajmy.
A- Chodźmy < wychodzi >
Al- To kto otruł Ninę ?
A- Nie wiem o czym mówisz < ze zdziwieniem >
Al- Miałaś mi powiedzieć zanim zemdlałaś.
A- Nie pamiętam tego. Może później mi się przypomni < schodzi do kuchni>
Al- Nie ma jej tu < rozgląda się >
A- Sama na to wpadłam < przewraca oczami >
Al- Chodźmy do Fabiana < idzie do pokoju >
A- Dobry pomysł. Może się pogodzili i są razem < z radością >
Al- Nie sądzę. On jest teraz z Joy < ze smutkiem >
A- Co on sobie myśli? < otwiera drzwi >
E- Łał! Mogłabyś chociaż zapukać < śmieje się >
A- Gdzie Fabian? < ze złością >
E- Ee... w toalecie < zaskoczony >
A- Fabian, wyjdź stamtąd ty ohydny oszuście
F- Co się stało? < wychodzi >
A- Gdzie Nina? < wściekła >
F- Nie wiem < zdziwiony >
A- W sumie czego mogłam się spodziewać? Idziemy Aflie < wychodzi >
F- Ale że co? < idzie za nią >
A- Nieważne. Odczep się.
F- Nie rozumiem < wzrusza ramionami >
A- Alfie umiesz otworzyć piwnicę?
Al- Może przy odrobinie szczęścia.
A- To otwieraj < staje przed drzwiami >
W piwnicy ...
N< wchodzi na bal, przechodzi dalej, idzie ciemnym korytarzem >
Se< przygląda jej się z przebiegłym uśmiechem >
N- Hmm... < natrafia na dziwne kable >
Se- No dalej Wybrana. Rozwiąż zagadkę < szeptem >
N< siada na ziemi >
Se- Co ona robi? < krąży nad Niną >
N< chowa głową > Mam dosyć. Wracam do domu, do babci < cicho >
Se- Nigdzie nie odejdziesz< śmieje się >
Przed drzwiami...
A- Alfie pospiesz się, bo ona jak nic zrobi coś głupiego < szturcha go >
Al- Już Amber. Moment < otwiera zamek >
A- No nareszcie < wchodzi do piwnicy >
F&Al< idą za nią >

wtorek, 27 marca 2012

Scenariusz część 46

A- To... < upada >
Al- Amber, Amber! Nie żartuj sobie! Wstawaj! < przyklęka obok >
A< budzi się > Gdzie ja jestem?
Al- Nie pamiętasz? W kinie < przerażony >
A- Kim ty jesteś? < siada >
Al- O nie, nie, nie. Chodź do domu < ciągnie ją za rękę >
A- Do czyjego domu? < wyrywa się >
Al- Twojego. Chodź.
A- Wolałabym iść do centrum na zakupy. Kupisz mi buty?
Al- Tak jasne. Chodź już < ciągnie ją do domu >
W salonie
M< siedzi i czyta książkę >
Se< pojawia się >
M- Ktoś tu jest? Ostrzegam Jerome, jeśli to Twój kolejny kawał... < rozgląda się >
Se- To nie jest żart. Musisz mi pomóc < szeptem >
M- Kto to mówi? < przerażona >
Se- To wszystko przez Wybraną. Ona mnie tu więzi. Musisz mnie uwolnić.
M- Kim ty jesteś? < wstaje >
Se- Jestem kobietą, którą uprowadziła Nina Martin.
M- Gdzie ty jesteś? Uwolnię Cię!
Se- Nie wiem, gdzie jestem. Musisz mi pomóc i wykonać kilka zadań w piwnicy.
M- Ok. Postaram się < zahipnotyzowana >
Se- Świetnie, dam Ci znać < znika >
M- Nareszcie dowiem się, co oni kombinują < z uśmiechem >
U Niny i Amber...
N- Alfie, mógłbyś pukać, kiedy wchodzisz < odkłada książkę >
Al- To sytuacja wyjątkowa. Chodzi o Amber. Ona..
A- Kto to Amber? Znam ją ? Fajna jest? < zaciekawiona bierze błyszczyk >
N- Alfie, co się stało? < patrzy na Amber>
Al- Ona chyba została napadnięta przez UFO!
N- A tak na serio? < przewraca oczami >
Al- Upadła i straciła pamięć.
N- To niedobrze. Gdzie Fabian ?
Al- Całuje się... Ups... < zatyka sobie usta >
N- Całuje się z Joy?! < ze smutkiem>
Al- Nie z... kotem?
N- Dzięki Alfie. Posiedź tu z Amber i wytłumacz jej najważniejsze szczegóły, a ja zrobię coś do picia < wychodzi >
Al- Ok. Ty jesteś Amber Millington. Najpiękniejsza, najlepiej ubrana dziewczyna w szkole.
A- To cudownie, ale że ja? < zdziwiona >
Al- Tak. Nie masz chłop... To znaczy masz chłopaka < z chytrym uśmiechem >
A- Kogo? Przystojny jest? < rozgląda się >
Al- Taak... To ja < robi piruet >
A- Aa... < zawiedziona >
Al- Byliśmy już na wielu randkach... < opowiada >
W salonie
N< wchodzi, podchodzi do lodówki, bierze sok pomarańczowy>
F& Jo< wchodzą >
Jo- Fabe's było świetnie. Musimy to powtórzyć.
N< chowa się za regał >
F- Jasne. Bardzo chętnie. To cześć < całuje ją >
N < płacze >
F< wchodzi do kuchni, nikogo nie zauważa wychodzi >
N< idzie do piwnicy... >