Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 3 kwietnia 2012

Scenariusz część 50

Przy kolacji...
N- Widział ktoś Patricię? < zaniepokojona>
M- Wujek ją zabrał na weekend < szczęśliwa >
N- Coś się stało, Maro? < zdziwiona>
M- Nie. Tylko dowiedziałam się dzisiaj czegoś bardzo wesołego.
N- Aha. Ok < siada na swoje miejsce>
A- Nino jak sądzisz, czy widać, że pofarbowałam włosy?
N- Eee... Oczywiście..
A- Przecież ich nie farbowałam! < wstaje, idzie na górę >
N- Co? < zaskoczona >
F- Alfie powiedział, że chyba sobie pofarbowała włosy i...
Jo- Fabe's, chodź na chwilę < przerywa mu >
N- No idź. Dziewczyna Cię woła.
F- To nie tak...
N- Idź i nie tłumacz się < wychodzi >
Na górze...
Se- Dawno nie rozmawiałyśmy prawda? < śmieje się >
N- Jakoś nie tęskniłam < rozgląda się >
Se- Może weźmiesz się wreszcie za kolejne zadanie.
N- Nie mam obecnie czasu, więc przepraszam i żegnam < wchodzi do pokoju >
Se- Jeszcze zobaczymy < znika >
U Amber i Niny...
N- Amber co się z Tobą dzisiaj dzieje?
A- Nie wiem o co Ci chodzi.
N- Widzę, że coś Cię gryzie. Mów < siada obok >
A- Nie no poważnie. Wszystko w porządku.
N- Skoro tak twierdzisz < kładzie się na swoim łóżku >
A< idzie do łazienki >
W pokoju Alfiego i Jerome'a...
Al- Mam problem.
J- To znaczy.
Al- Nie wiem, czy Amber pójdzie ze mną na zabawę < ze smutkiem >
J< rozbawiony> Poproś ją to się przekonasz.
Al- No tak, ale niby umawialiśmy się, że zostaniemy przyjaciółmi.
J- To idź z nią jak z kumplem < śmieje się >
Al- Masz rację. Przebiorę się za wampira i będzie cudownie.
J- Jasne...
W starej fabryce...
P- Czy mógłbyś mnie chociaż rozwiązać?
R- Nie zrobię tego samego błędu drugi raz < śmieje się >
P- Trochę tu niewygodnie.
R- Nie martw się. Jeszcze tylko kilka dni.
P- Do czego?
R- Zobaczysz. Halo? Victor? To ja?< dzwoni do Victora >
V- Czego chcesz Zeno?
R- Mam Patricię Williamson, więc radzę Ci mnie wysłuchać zanim zrobisz coś głupiego.
V- Skąd, jak? Co chcesz?
R- Zadzwonię później i się przekonasz < rozłącza się > Plan zaczyna działać...




1 komentarz:

  1. Super! :D Tylko szkoda że taki krótki...:( No ale cóż...Czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń