Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 7 lutego 2012

Scenariusz część 10

N- Uciekajmy, szybko <łapie chłopaka za rękę i wbiega w przejście>
F- Nino, co jest?< na górze>
N- Ja... To było... okropne ...
F- Spokojnie. Chodźmy do Twojego pokoju.< bierze ją pod rękę, gdyż Ninie uginają się kolana>
N- Gdzie Amber?
F- Nie wiem. Zaraz jej poszukam, ale najpierw wejdźmy do środka.
N- Ok< w pokoju kładzie się na łóżku i zasypia, a Fabian wychodzi>
F- Widziałaś Amber?
Jo- Nie. Pomyślałam, że może byśmy poszli...
F- Nie teraz Joy< mija ją>
Jo- Oczywiście
F- Amber! Amber!
Vi- Coś nie tak Panie Rutter?
F- Nie po prostu nie wiem, gdzie podziała się Amber.
Vi- To lepiej jej poszukać, bo za chwilę wybije dziesiąta, a wiesz co to oznacza.
F- Tak wiem < idzie do pokoju Alfiego i Jeroma>
Al- Hej Fabian. Przyszedłeś mi pomóc szukać UFO?
F- Słuchaj Amber zaginęła.
Al- Moje najukochańsze na świecie słoneczko?
F- Ee... tak. Musisz jej posłuchać. Ja idę do Niny, bo ona nienajlepiej się czuje.
Al- Dobra. Jerome rusz się.
W pokoju Amber i Niny
(Sen Niny)
Am- Twoja koleżaneczka poszła na pierwszy ogień. Kto ma być następny? Twój chłopak, czy ta, którą nienawidzisz?
N- Kim ty jesteś?? Kim?
Am- Wkrótce poznasz moją potęgę. Szukaj koleżanki, bo marnie skończy się jej żywot.
N- Zostaw mnie i moich przyjaciół! Czego ty ode mnie chcesz?
Am- Kielicha i maski Anubisa!
N- Nie dostaniesz ich!
Am- Jeszcze się przekonamy i radzę Ci się trzymać razem z przyjaciółmi, bo inaczej...
N- Gdzie jest Amber!?
Am- Poszukaj, a znajdziesz! Haha!
F- Nino, Nino obudź się!
N- Fabian? < cała się trzęsie>
F- Co się stało?
N- Gdzie Amber?< pyta rozglądając się wokół>
F- Spokojnie. Wszyscy jej szukają.
N- Ja muszę pomóc.< próbuje wstać>
F- Nie możesz. Trudy mówi, że masz leżeć.
N- Ale Amber.. Amneris... Ona...
F- Spokojnie. Zostanę z Tobą. Na pewno ją znajdą.
N- Och Fabian< płacze>
F- Nino, nie płacz to nie twoja wina < przytula ją>
Za domem
M- Amber! Amber!
J- Masz coś?
M- Nie. Patrz tam jest czyjaś noga! < biegnie w stronę wielkiego drzewa>
J- Czy... czy... ona żyje?
M- Tak oddycha. Trzeba wezwać pogotowie< dzwoni po pomoc>
Pokój Niny
J< wbiega> Znaleźliśmy ją. Jest w szpitalu.
N- Czy wszystko z nią w porządku?
J- Lekarze mówią, że się z tego wyliże.
F- Widzisz, a nie mówiłem.
Al- Mój biedny króliczek< płacze>
F- Alfie nic jej nie jest.
Al- No wiem, ale już za nią tęsknie.
N- Alfie.... Słuchajcie skoro jesteśmy tu wszyscy to reaktywacja klubu.
J- Ja też?
N- Eee... Tak< przewraca oczami>
J- Super.
N- Dzisiaj o północy w kuchni.
Al&J- Ok
Am- Nie myśl sobie, że to już koniec. Tym razem wam się udało.
F- Nino co jest?
N- Znowu ją słyszałam. Koniecznie trzeba zrobić zebranie Sibuny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz