Scenariusz część 16

W szkole
P.W.- Dobrze moi kochani. Mam świetny pomysł. W związku z sukcesem ostatniego przedstawienia proponuje wystawienie kolejnej sztuki. Co wy na to?
A- Wie Pan, o ile nie będę musiała grać kaktusa to się zgadzam< uśmiecha się>
P.W.- A więc Nino, Fabianie napiszecie jakąś mega romantyczną sztukę?
N- Jasne, czemu nie, a ma Pan jakieś koncepcje?
P.W.- Głównymi bohaterami będziecie wy dwoje. Nie protestujcie. To dzięki waszemu wysiłkowi wyszło ostatnie przedstawienie.
N- Coś jeszcze, czy mam wolne pole do popisu?< śmieje się>
P.W.- Liczę na twoją pomysłowość< dzwoni dzwonek> Pamiętajcie o pracy domowej!
F- Nino kiedy zaczniemy pisać?< chwyta ją za rękę>
N- Jutro Fabian. Dzisiaj schodzimy do tunelu< przytula go>

Jo- Nie dobrze mi się robi od tych słodkości.
P- Joy możesz przestać.
Jo- Och no proszę Cię. Chyba tylko ty i ja nie mamy chłopaka.
E- Cześć Yacker< całuje ją>
P- Sorki Joy< posyła przepraszające spojrzenie>
E- Porywam ją< ciągnie Patricię za rękę>
P- Pa!
Jo- Pa!< przewraca oczami i idzie do klasy>

A- Alfie zostaw mnie< próbuje uciec>
Al- A umówisz się ze mną?< patrzy błagalnie>
A- A dasz mi spokój?
Al- Jeśli będziesz chciała.
A- Zgoda. Ta sobota kino. Film ja wybieram.
Al- Wiedziałem, że się zgodzisz< ściska ją>

M- Jerome! Jerome!
J- Cześć Maro< całuje na powitanie> Co jest?
M- Słuchaj muszę Ci coś powiedzieć.
J- Słucham< uśmiecha się>
M- Mick wyjeżdża.
J- Serio? < udaje smutnego>
M- Tak. Trzeba mu wyprawić imprezę pożegnalną. Pomożesz mi? To świetnie. Pa!< całuje i odchodzi>
J- Nigdy nie zrozumiem dziewczyn.
Al- Tak. Ja też, ja też...< patrzy na Amber>

W domu
N- Ok. Kto schodzi ze mną?< patrzy po Sibunie>
F- Ja< uśmiecha się>
A- Ja zostaje na czatach.
Al- Ja też.
N- A gdzie Jerome i Patricia?< rozgląda się>
A- Patricia jest z nowym chłopakiem, a Jerome z Marą< szybko odpowiada>
N- Ok. Więc schodzimy sami Fabian.
F- Na to wygląda. Chodźmy< chwyta ją za rękę>
A- Powodzenia< macha na pożegnanie>

W piwnicy
N- Ok. 1,9,2,0< otwiera się przejście> Masz latarkę?
F- Tak. Chodźmy...< wchodzą, drzwi się zamykają>