Łączna liczba wyświetleń

piątek, 30 grudnia 2011

Scenariusz część 5

- V- No słucham? I dlaczego jesteście tacy mokrzy?
- N- Eeee...
- F- Bo my wpadliśmy do studzienki kanalizacyjnej.
- V- Co?
- N- No tak. Nie zauważyłam dziury w ulicy i BUM! A Fabian chciał mnie wyciągnąć i wpadł również.
- V- Myślicie, że jestem głupi?!
- F- Yyy, nie?
- V- Jeśli wasza bajeczka okaże się kłamstwem pożałujecie tego!
- N- To szczera prawda, wszystko trzyma się logicznej całości.
- V- O tym to ja pomyślę, a teraz wynocha.
- N- Ale nam się udało
- F- To było niesamowite! Masz to pudełko?
- N- Tak, w torbie. Spotkamy się później. Lecę się przebrać.
- F- Ok, pa!
- N- Coś się stało?
- Wszyscy- Nina!
- Jo- Gdzie Fabian?
- N- Poszedł do siebie.
- Am- Nino, jak ty wyglądasz?
- N- Hmm... Dzięki Amber.
- Am- Zniszczone ubranie, w wielu miejscach podarte, cała mokra, o co chodzi?
- N- Później wyjaśnię. Lecę się wykąpać.
- Je- Pobili się tam, czy coś?
- Am- Och, Jerome, to na pewno...
- Al- UFO!
- Am- Jakie UFO?
- Al- To przez UFO.
- Ma- Zamknij się Alfie.
- P- Myślicie, że coś znaleźli?
- Am- Trzeba poczekać, aż Nina wróci < pół godziny później>
- N- Wróciłam. Nareszcie czuje się odświeżona < uśmiecha się do Amber>
- Ma- Jak było?
- N- Najpierw. Joy dlaczego pchnęłaś Fabiana?
- Jo- To było niechcący
- N- Serio? Krzyknęłam stać, a chwilę później Fabian spadł, a ja z nim.
- Jo- Za późno się zatrzymałam.
- N- Ok. Niech Ci będzie, ale żeby to się nie powtórzyło< zmierzyła Joy złowrogim spojrzeniem>
- Am- I co tam znaleźliście?
- P- I jesteś pewna, że wszystko zostało zalane?
- N- Tak. W końcu omal nie utonęliśmy.
- Am- A co z tą boginią?
- N- Z Amneris? Nie odzywała się ostatnio.
- G- Brakowało Ci mnie?
- N- Co?
- Al- To UFO! UFO się z nią kontaktuje!
- Am- Ciiii...
- G- Nie dam Ci już spokoju. Chyba...
- N- Chyba?
- G- Chyba, że oddasz kielich!
- N- Nigdy!
- G- Jeszcze zobaczymy.
- N- Nie boję się Ciebie.
- G- A może powinnaś? Dam Ci tydzień czasu do namysłu. Zastanów się.
- N- Nie oddam Ci go!
- G- Masz tydzień!
- Am- Nino, co się dzieje?
- N- Ona chce kielich. Powiedziała, że komuś coś zrobi, jak go nie dostanie.
- Al- Może trzeba ją postraszyć UFO?
- P- Alfie.
- Je- Wystarczy im pokazać Ciebie.
- Al- Bardzo zabawne Jerome.
- P- Co robimy?
- N- Nie wiem. Muszę pomyśleć.
- P- To jest pewne, a może spróbuj otworzyć pudełko.
- N- Taaak.
- P- Hmm... Ciekawe. Sara nic nie mówiła na ten temat?
- N- Nie.
- Je- Ok. Chodźmy na kolacje.
- Al- Tak, umieram z głodu.
- Am- Czy wy tylko o jedzeniu potraficie myśleć?
- Al- Tak
- F- Nino zaczekaj!
- N- Tak?
- F- Próbowałaś otworzyć pudełko?
- N- Tak, ale nie wiem jak.
- F- Nie ma miejsca na klucz?
- N- Niestety nie.
- F- Pomyślimy o tym po kolacji.
- N- Zgadzam się.
- F- Nino?
- N- Tak?
- F- Chciałem Ci się zapytać, nie powiedzieć, nie zaproponować: Czy pójdziesz ze mną do kina?
- N- Jasne, że tak!
- F- Tak, tak?
- N- Tak.
- F- Tak!
- N- Idziemy?
- F- Jasne
- Jo- Jeszcze oboje tego pożałujecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz